sobota, 9 maja 2015

I się stało....

No i się stało.
Mój laptop odmówił posłuszeństwa. Jestem zmuszona pisać z tele. Nie jest to komfortowe na krótki post a co dopiero na rozdział. Najbardziej boli to ze w tym laptopie były rozdziały na przynajmniej jakieś 2 tygodnie. No nic... szczęścia to ja nie mam ale trudno. Mam do Was pytanie, możecie poczekać na rozdziały aż dostane laptop lub wrócę do domu (za jakiś tydzień) i będę miała inny urządzenia albo mogę jutro wieczorem opublikować zdjęcia z rozdziałów które napisze na papierze. Obie opcje są mi w zasadzie na rękę wiec decyzja należy do Was.
Amanda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz