Patricia
Bawiliśmy się super, aż do rana. Tańczyłam z Eddiem prawie cały czas, kto by
pomyślał, że kiedykolwiek będę tańczyć. Najwidoczniej ludzie się zmieniają,
jedni są fałszywi i niesłowni, a drudzy prawdomówni i szczerzy aż bo bólu.
Przyszło mi na takie refleksje, kiedy to z Eddiem wróciliśmy z imprezy. Spał u
mnie, więc przebraliśmy się i położyliśmy. O dziwo wtulona w mojego cudownego
chłopaka zasnęłam z zaskakująco szybkim tempie. Byliśmy trochę zmęczeni, na
szczęście jutro weekend, więc się zregenerujemy.
Eddie
Impreza wypadłą super. Dziewczyny wyglądały pięknie, ale moją całą uwagę
przyciągnęła Pat, była nieziemska. Tak bardzo kocham tę dziewczynę, nie
wyobrażam sobie teraz ani chwili bez niej, tak jak dawniej bez konsoli. Zmęczeni
wróciliśmy do DA i do pokoju mojej dziewczyny. Przebrała się, wykąpała i
ułożyła na łóżku przytulając mnie przy tym. Bardzo uwielbiam to uczucie bijącego
od niej ciepła, i jej obecność przy mnie. Nie zauważyłem, że zasnęła jak małe
dziecko. Sam nie byłem lepszy. Jutro weekend. Huraa!
Patricia
Obudziłam się rano, mój chłopak jeszcze spał, postanowiłam mu zrobić
niespodziankę, po wykonaniu porannych czynności jak najciszej, zeszłam na dół,
i przygotowałam mu śniadanie. Zaniosłam do pokoju i postawiłam na stoliku.
Zapach świeżej kawy momentalnie obudził mojego chłopaka, on kochał kawę, czasem
zastanawiałam się czy nie mocniej ode mnie. Wydawało mi się, że kawowe
pyszności, nie tylko napój były dla niego afrodyzjakiem, jak dla mnie
czekolada. Eddie obudził się, przeciągnął wciąż nie wiedząc co się dzieje, po
kilku sekundach załapał już i siedział z kubkiem kawy, ja w tym czasie
postanowiłam się położyć i poleniuchować. Nie musieliśmy nigdzie iść, nawet na
śniadanie, więc do południa czas spędzimy razem w pokoju.
Eddie
Patricia przygotowała śniadanie i załatwiła wolny czas, taka dziewczyna to
skarb. Leniuchowaliśmy do 12. Wygłupialiśmy się, graliśmy w karty, oglądaliśmy
zdjęcia, całowaliśmy się. Mieliśmy taką lajtową randkę. Mi to się bardzo
podobało. Postanowiłem zrobić niespodziankę Patrici i innym parom z DA. Po
obiedzie nie mówiąc nic nikomu udałem się do gabinetu mojego ojca.
Przeprowadziłem z nim poważną rozmowę, następnie udałem się do Trudy, gdy to także załatwiłem to pozostał mi
najcięższy orzech do zgryzienia- Victor. Negocjowaliśmy długo, aż w końcu
dopiąłem swego, szczęśliwy właśnie wróciłem do DA, w drzwiach zobaczyłem Patricie
obściskującą się z jakiś facetem, zagotowało się we mnie, odchrząknąłem i
pokazałem , że widziałem tę akcje, następnie wybiegłem i ruszyłem do lasu, pod
wypalone drzewo.
Patricia
Właśnie przyjechał mój brat, nie widzieliśmy się odkąd wyjechał do Australii, nie
przyjeżdżał na święta, i na żadne inne okazje, wrócił, bo jego dziewczyny
narzeczonej matka zachorowała, i chcieli ją odwiedzić, oraz by wręczyć
zaproszenia na bilet. Właśnie witałam się z Tomem aż tu wpadł Eddie, zapewne
posądził mnie o zdradę i uciekł. Pobiegłam za nim. Dogoniłam sportsmena i ubłagałam
rozmowę
- To był mój brat – powiedziałam
- Przecież Ty nie masz brata, widziałem twoją rodzinę na świętach- odparł
- Ale on nie przyjeżdża nigdy na święta, jak już to czasem na wakacje, a tak to
pogrzeby, nagłe wypadki – odpowiedziałam
- Ale.. przecież.. No dobra, przepraszam – wreszcie wysłowił się Eddie
- Okejjj.. Jesteś zazdrosny !- omal nie krzyknęłam
- Ja !. No coś ty haha ! niee- szybko stwierdził
- Tak, jasne, i tak wiem swoje- powiedziałam- a swoją drogą gdzie Ty się
podziewałeś całe popołudnie, martwiłam się, i szukałam Cię
- Byłem tam i tu, i tu i tam, i niespodziankę mam – odparł uradowany
- Jaką niespodziankę, powiedź- nalegałam
- Musisz mnie do tego jakoś przekonać- odpowiedział
- Ależ proszę Cię kochany Eddie – odparłam, po czym go namiętnie i długo
pocałowałam
- Ok, wygrałaś więc…. Cdn
~Amanda
No Genialny! Fajne zrymowała ten tekst "Byłem tam i tu, i tu i tam, i niespodziankę mam" Już się nie mogę doczekać następnego!<33
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;) Miło słyszeć :D
UsuńMasz talent pisarski. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń